Słowo o odręcznym pisaniu
Czy sztuka odręcznego pisania zanika? Na pewno nie u nas! Uwielbiamy ten niezwykły moment spotkania stalówki z papierem i intencję towarzyszącą stawianiu pierwszej kreski. Oprócz przyjemnych doznań, notowanie daje mnóstwo innych korzyści. Kilka z nich zebraliśmy poniżej.
Charakter pisma jest nieodłączną częścią naszej istoty. Trudno go podrobić – niczym odcisk palca może zdradzić tożsamość autora.
---
Rozpoczęcie pisania w nowym notatniku może być prawdziwym świętem! Ten doniosły moment skłania do chwili namysłu, zatrzymania. To właśnie teraz Ty i Twój notes nawiązujecie nić cichego porozumienia.
Kolor i tekstura papieru, szelest przewracanych stron, ciężar ulubionego przyboru do notowania – za sprawą tych subtelnych detali odręczne pisanie może być zmysłową ucztą. Nie odmawiajmy jej sobie!
---
Sposób napisania odręcznej notatki dostarcza nam ciekawych metainformacji: wielkość liter, staranność, w pośpiechu, na kolanie, z przekreśleniami… Te osobliwe smaczki tworzą odrębną opowieść.
Zapełnianie białej kartki tekstem czy obrazem stawia nas w roli twórców, a nie konsumentów treści. To bardzo potrzebne naszym szarym komórkom.
---
Odręczne szkice na kartce są niezastąpione w procesie kreatywnym – szybko weryfikują pomysł i natychmiast pobudzają do dalszych poszukiwań. Wielokrotnie doświadczaliśmy magii, która dzieje się na linii ręka-pióro-głowa.
Z czasem nasze zapiski mogą stać się cenną pamiątką. Listów pisanych odręcznie się nie wyrzuca, a notatki na marginesie książki nadają jej osobistego wymiaru. I kto nie chciałby zobaczyć zeszytów szkolnych swojej prababci?
---
Pisząc ręcznie, więcej zapamiętujemy. Notowanie aktywizuje w mózgu obszary związane z językiem, wizualizacją oraz ośrodki pamięci i przetwarzania informacji. Szczegóły, takie jak tekstura papieru, kolor tuszu czy zagięty narożnik, pomagają zapisywanym informacjom zakotwiczyć się w naszej pamięci.
---
Nie zapominajmy o wizualnym potencjale odręcznych notatek. Z pełną swobodą możemy zapełniać przestrzeń na kartce, grupować informacje, wyróżniać te najważniejsze, tworzyć połączenia, dodawać adnotacje. Taki efekt trudno osiągnąć nawet w najlepszym edytorze.
Prowadzenie dziennika ma działanie terapeutyczne. Pomaga regulować emocje, zauważyć pewne schematy działania, docenić zachodzące w nas zmiany. To ułatwia radzenie sobie z trudnościami – także z tymi, których nie potrafimy jeszcze nazwać.
---
Co dobrego Cię dzisiaj spotkało? Zapisując każdego wieczora odpowiedź, wyćwiczysz umiejętność dostrzegania i kierowania swojej uwagi na pozytywne aspekty codzienności. Regularne trenowanie tego mięśnia daje uzdrawiające rezultaty!
Tekst: Lena Pilarczyk, Magdalena Konik-Machulska. Pierwsza publikacja miała miejsce w autorskich kalendarzach marki Papierniczeni na rok 2024.